Magica ad finem

Matthaeus · Wysłany: Nie 22:10, 23 Mar 2008 Temat postu: Magica ad finem

Sklep o takiej nazwie znajduje się na końcu Nokturna.

Matthaeus · Wysłany: Nie 22:11, 23 Mar 2008 Temat postu:

Tom pozostawiając szkołę, po długim czasie przyleciał tutaj, wszedł...

Skrzynia · Wysłany: Nie 22:13, 23 Mar 2008 Temat postu:

Jane wylądowała w pobliżu. Zszokował ją ten widok. Schowała się za wystawą i patrzyła co dalej nastąpi

Matthaeus · Wysłany: Nie 22:20, 23 Mar 2008 Temat postu:

-Czego chcesz młodziku???
-Informacji o Czarnym Ptaku.

Skrzynia · Wysłany: Nie 22:33, 23 Mar 2008 Temat postu:

Wyjrzała nieco ponad szybę. Niechcący potrąciał miotłę i troszkę nachałasowała... Szybko schowała się za wystawą...

Matthaeus · Wysłany: Nie 22:37, 23 Mar 2008 Temat postu:

-Jakaś dziewczyna z Hogwartu tu zaglądała, chyba Cię ktoś szpiegował co?
-Skąd wiedziałeś, że z Hogwartu... Doibra nieważne, chyba wiem kto to zobaczę.

Skrzynia · Wysłany: Nie 22:39, 23 Mar 2008 Temat postu:

Nie wiedziała co zrobic. Nie miał gdzie się schowac, więc skuliła się jeszcze bardziej w nadzieji, że pozostanie niezauważona...

Matthaeus · Wysłany: Nie 22:44, 23 Mar 2008 Temat postu:

Tom wyszedł i powiedział tylko:
-Trochę nieładnie podsłuchiwać, bardzo źle jak na Gryfona, a wiem jaki gryfon by mnie mógł gonić, myślisz, że nie wiem jak latasz, nie będę powtarzał NIE PODSŁUCHUJ. -(Oczywiście nie zauważył Jane, mówił to w przestrzeń) Wrócił do sklepu i rzucił czary, by nikt nie podsłuchiwał.

Skrzynia · Wysłany: Nie 22:45, 23 Mar 2008 Temat postu:

Odetchnęła z ulgą, że jej nie zauważył, Ale i tak musiała tu siedziec, bo nie tfafiłaby sama do szkoły... Więc grzecznie czzekała, aż Tom skończy...

Matthaeus · Wysłany: Nie 22:51, 23 Mar 2008 Temat postu:

Tom wyszedł po 30 min. ze sklepu. Zanim słychać było sprzedawce:
-Twój gość nadal tam jest. - Błysnęło i Tom został zakameleowany.
-Nie prosiłem Cię o to.
-No i co z tego, czaru nie przerwiesz a myślę, że nie będziesz specjalnie miły dla podsłuchiwacza.
-Jane wyjdź, wiem, że ty mnie śledziłaś, nic się nie stało, też bym był ciekawy, chodź wracamy do szkoły. - Błysnęło i czar zniknął.

Skrzynia · Wysłany: Nie 22:53, 23 Mar 2008 Temat postu:

I co miała zrobic. Wyszła z cienia i razem poszybowali do szkoły...