Znaleziono 358 wyników

Rzeczywiście, znaleźli się już w pobliżu Zakazanego Lasu. - Mówisz tak jakbyś nie wiedział... Oczywiście, że idę z Tobą...

- I to wszystko? - spytała. Odpowiedź jej nie satysfakcjonowała - Jakiego leku?

Jej nie szło tak dobrze. CO prawda nie robiła hałasu i zamieszania, ale sprawiało jej to wiele trudności. - Co powiedziała ci pielęgniarka? - spytała szeptem.

Obróciła się. Doskonale wiedziała do kogo należy głos i bardzo się ucieszyła, że nie będzie sama musiała śledzić tego wyrostka. - No to chodźmy.

NIe ma to jak przerwa w zajęciach... Przy tak pięknym i słonecznym dniu grzechem byłoby nie wyjśc na powietrze... Szkolny dziedziniec. Wspaniałe miejsce... Jane z luźno przewieszoną torbą na jednym ra ...

Całkowicie straciła ochotę na wszystko. Poczuła się przygnębiona. Czym prędzej oddaliła się od stołu i ruszyła na zajęcia...

Przez chwilę jej myśli powędrowały daleko poza Hogwart, w głębię wspomnień. Przed oczyma stanęły jej obrazy żywcem z przeszłości... Wszystkie sprzeczki z siostrą, kłótnie z ojcem. Wszystko to nagle ud ...

- Skoro nie lubisz jak się do ciebie odnosi z szacunkiem to trudno... Powiesz mi w końcu skąd to wiesz?! - spytała już lekko zirytowana tą rozmową...

- A widzisz tu jakiś problem? Ja tylko dyskutuję... Natan nie rozkazuję ci tylko rozmawiam. Żal mi jej trochę to fakt, ale w końcu to jest niby moja rodzina. Zresztą mniejsza z tym. Powiedz mi, proszę ...

- Może to są wariaci i żałosne ofiary losu... Sama ich nie szanuję ale ty mógłbyś się od nich ustosunkować... A właściwie to skąd wiesz o tym wszystkim - na chwilę odwróciła głowę w stronę skąd padły ...

- Hej Natan. Nie jeszcze nie tęsknię. Chociaż sama nie wiem. Szkoda mi go. W końcu to moje rodzeństwo jakby na to nie patrzeć... Chyba rozumiesz - pochłąneł kolejną grzankę.

Wictoria usiadła przy stole i zaczęła myśleć nad tym co właściwie powinna teraz zrobić. Pogadać z siostrą czy może dac temu spokój. A może powinna spróbować zatrzymać brata w szkole. Nałożyła na taler ...

Wictoria widziała całe zajście z daleka. Przez moment zastanawiała się czy nie stanąć po stronie siostry, ale obawiała się braku zrozumienia ze strony ślizgonów. Ostatecznie całe zajście się zakończył ...

Michaił właśnie dotarł pod wejście do pokoju dyrektora kiedy to Dumbledore właśnie wyszedł z gabinetu. Dyrektor szybko spostrzegł walizkę. Dobrze wiedział jaka jest przyczyna, a przynajmniej tek się z ...

- Skoro tak chcesz - powiedziała. Siedziała teraz przy stole męcząc ostatni kęsy swojej jajecznicy. Męczyły ją ostatnie wydarzenia. Czemu wszystko musi być tak skomplikowane... Skończyła śniadanie i p ...