Zobacz poprzedni temat | Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Skrzynia
Administrator
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:28, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Wszystko szefie. Ale wiesz, że najlepiej prację w pojedynkę... Po co mi ktoś do pomocy? Poradze sobie... Przestajesz we mnie wierzyc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
|
Matthaeus
Administrator
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:29, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
-Daj spokój o już idzie to Miron Iratus.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Skrzynia
Administrator
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:51, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Ten chuchrak ma mi pomagac? Przecież on sie nadaje do straszenia mugoli a nie do prawdziwej pracy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Matthaeus
Administrator
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:52, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
-Chuchrak? Jest wyższy od Ciebie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Matthaeus dnia Pon 21:53, 24 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Skrzynia
Administrator
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:54, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Ale spójrz jak wygląda? I jeszcze pewnie sie uważa za wielkiego pana i władcę... Już go nie lubię...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Matthaeus
Administrator
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:01, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
-Dochołow ty masz mi pomagać dobre żarty. Nie to głupota.
-No to skoro już się poznaliście i polubiliście to ja idę, Michaił Iratus Ci wszystko wytłumaczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Skrzynia
Administrator
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:02, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- No dobra, załatwmy to szybko, bo coś czuje, że sie nie dogadamy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Matthaeus
Administrator
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:14, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
-Mamy odnaleźć gdzie może być organizacja ludzi, nazywająca się "Obrońcy Ciemności", jeśli umioesz czytać to masz tu te książki i przeczytaj je wtedy będziemy mogli zacząć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Skrzynia
Administrator
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:17, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- A ty co... posiedzisz sobie i beztrosko poczekasz... Jak chcesz... - wziął od niego książki - to zobaczymy się potem - i poszedł do szkoły...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Matthaeus
Administrator
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:21, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
-Ja je już czytałem Dochołow. Pamiętaj to nie mój wybór byśmy współpracowali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Skrzynia
Administrator
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:23, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
On już tego nie słyszał. Myślami był gdzie indziej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Matthaeus
Administrator
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:42, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Miron wszedł na dziedziniec nerwowo oglądajjąc się.Skradał się z konspiracyjnym wyrazem twarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Skrzynia
Administrator
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:47, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
NIe ma to jak przerwa w zajęciach... Przy tak pięknym i słonecznym dniu grzechem byłoby nie wyjśc na powietrze... Szkolny dziedziniec. Wspaniałe miejsce... Jane z luźno przewieszoną torbą na jednym ramieniu szła towarzystwie swoich koleżanek...
Udawała wesołą, lecz świadomośc, że jej brat opuścił szkołę była przygnębiająca. uniosła oczy ku górze, szukając tam pomocy, po czym obniżyła wzrok i zobaczyła tego sługusa. "Jak mu tam było? A Miron, czy jakoś tak. Mniejsza. Widac, że coś kombinuje. Skoro toczy się wojna, to trzeba walczyc.
Pożegnała się z dziewczynami i ruszyła potajemnie za Mironem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Matthaeus
Administrator
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:50, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nagle usłyszała za sobą głos:
-Zobaczymy co on kombinuje? Może coś ważnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Skrzynia
Administrator
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:52, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Obróciła się. Doskonale wiedziała do kogo należy głos i bardzo się ucieszyła, że nie będzie sama musiała śledzić tego wyrostka. - No to chodźmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |